Obowiązki domowe, praca, nauka… Wielu z nas ma na swojej głowie naprawdę wiele spraw. Jesteśmy przemęczeni i zestresowani, ale ciągle nakładamy na siebie więcej. Takie podejście nie wróży niczego dobrego. Bycie w ciągłym biegu i nieumiejętność relaksu może znacząco wpłynąć na nasz stan. Czym grozi brak wypoczynku?
Dlaczego ludzie bagatelizują odpoczynek?
Na początku warto się zastanowić, dlaczego tak wiele osób bagatelizuje odpoczynek. Mimo że relaks powinien być czymś naturalnym, niektórym zatrzymanie się na chwili przychodzi z wielką trudnością. Wpływ na to mogą mieć różne przyczyny. Często branie na siebie wiele obowiązków stanowi pewien mechanizm ochronny – staramy się ciągle coś robić, aby nie dopuścić do siebie nieprzyjemnych myśli. Takie osoby wpadają w rytm, w którym wykonują czynności mechanicznie, bezwiednie, ponieważ to pozwala im uciszyć dręczące ich troski bądź lęki. Nie jest to jednak dobry sposób, gdyż to nie rozwiązuje problemów, tylko odkłada je na drugi plan, aż kiedyś wrócą ze zdwojoną siłą. Takie zachowanie mogą powodować również stres i niepokój, które skutecznie uniemożliwiają wyciszenie umysłu i odprężenie się.
Trudności ze zrelaksowaniem się mogą mieć również osoby, które cierpią na pracoholizm. Jest to uzależnienie, w którym przekładamy obowiązki pracownicze nad wszystko inne. Rezygnujemy z wypoczynku czy spędzenia czasu z bliskimi na rzecz pracy. Motywuje nas do tego kompulsywna, obsesyjna chęć, którą niezwykle ciężko zwalczyć. Pracoholizm to rodzaj zaburzenie behawioralnego, które powinno być leczone za pomocą psychoterapii. Zdarza się, że pracoholicy, prowadzący stresujący tryb życia i nieustannie rezygnujący z odpoczynku, doprowadzają swoje zdrowie do tragicznego stanu.
Skutki braku wypoczynku
Jakie zatem skutki może mieć brak odpoczynku? Niezwykle poważne – nie dbanie o wypoczynek znacząco wpływa na nasz organizm, który w takim przypadku pracuje bez chwili wytchnienia. Wtedy zauważymy takie rzeczy jak:
problemy ze snem,- drażliwość,
- trudności z koncentracją,
- spadek efektywności,
- pogorszenie relacji z bliskimi,
- spadek odporności,
- ciągłe zmęczenie,
- bóle głowy, kości czy stawów,
- wypalenie zawodowe.
Zdecydowanie jednym z najpowszechniejszych objawów, jakie kojarzą nam się z pracoholizmem, są problemy ze snem. Nieumiejętność odetchnięcia i zapomnienia o sprawach związanych z pracą powoduje, że w nocy jesteśmy pobudzeni i zestresowani. Zaśnięcie jest wtedy wręcz niemożliwe – przewracamy się z boku na bok, ale nawet po upływie dużej ilości czasu nie jesteśmy w stanie zmrużyć oczu. Bezsenność może być bardzo niebezpieczna – powoduje, że nasz organizm nie ma jak się zregenerować. Z tego powodu ciągle odczuwamy zmęczenie, a nasza odporność znacznie spada. Przekłada się to również na naszą produktywność – trudniej jest nam skupić się na niektórych zadaniach, a do tego wykonujemy je znacznie wolniej, ponieważ nasz mózg nie otrzymał odpowiedniej ilości snu.
Brak wypoczynku może zmienić to, w jaki sposób odnosimy się do innych. Niezwykle często się zdarza, że osoba zmęczona jest drażliwa i poddenerwowana – nie umie wysłuchać drugiej strony, odpowiada półsłówkami albo w ogóle nie ma ochoty na rozmowę. Jeśli jednorazowo można wybaczyć takie zachowanie, to gdy chronicznie się to powtarza, nasi bliscy mogą nie chcieć z nami przebywać. Rezygnowanie z odpoczynku oznacza, że robimy wtedy coś innego – najczęściej pracujemy. Przez to czas, jaki możemy poświęcić naszej rodzinie czy znajomym, znacznie się zmniejsza. Nierzadko przez ciągłe wykonywanie jakichś obowiązków nie mamy już siły, aby z kimś się spotkać – zaniedbujemy w ten sposób nasze relacje.
Te wszystkie aspekty wpłyną negatywnie nie tylko na nasze zdrowie fizyczne, ale i psychiczne. Brak umiejętności relaksu sprawi, że nieustannie będziemy odczuwać stres i niepokój. To może doprowadzić do pojawienia się ataków paniki lub różnych lęków, które znacznie utrudnią nam funkcjonowanie. Negatywne skutki przełożą się na nasze życie zawodowe – brak równowagi między pracą a odpoczynkiem może przyczynić się do doświadczenia wypalenia zawodowego.
Jak zadbać o relaks?
Pamiętajmy, że nawet w przypadku najgorszego stresu możemy sobie z nim poradzić. To właśnie priorytetowanie swojego samopoczucia oraz zdrowia przełoży się na to, że łatwiej będzie nam stawiać czoła trudnościom. Zrelaksowanie się i odpoczęcie pozwoli nam zregenerować organizm i spojrzeć na sytuację z nowej perspektywy – być może okaże się, że wcale nie musieliśmy się tak przejmować.
Jak zatem zmienić nasze myślenie i nie zaniedbywać naszego wypoczynku? Pierwszym krokiem może być próba poradzenia sobie z rzeczami, które nas stresują. Możemy to zrobić na przykład poprzez wypisanie trudnych dla nas myśli, porozmawianie z bliską osobą czy udanie się na wizytę do psychologa. Skonfrontowanie się z lękami będzie bardzo ważnym elementem. Jeśli uświadomimy sobie, z czego wynika nas niepokój, łatwiej będzie nam sobie z nim poradzić. Wtedy zrelaksowanie stanie się o wiele prostsze – nauczywszy się odgradzać lęki od rzeczywistości, będziemy mogli skutecznie wypocząć. Przydatne może okazać się medytowanie, które umożliwia nam wyciszenie umysłu i wejrzenie w głąb siebie. Istnieją medytacje przeznaczone specjalnie dla zestresowanych osób, które pomagają im poradzić sobie ze stresogennymi czynnikami.
Świadomość tego, czym grozi brak wypoczynku, powinna uchronić nas przed braniem na swoje barki zbyt wielu obowiązków. Nie mając jak się zrelaksować, stajemy się drażliwi i pozwalamy, aby stres przejął nad nami kontrolę. Unikniemy tego, stawiając nasze samopoczucie na pierwszym miejscu. Szybko zauważymy, że taka postawa przyniesie nam o wiele więcej korzyści.
